sobota, 29 października 2011


Z Kasią (vel Królikiem) poznałyśmy się chwilę wcześniej. Niesamowite było, iż od razu znalazłyśmy wspólny język!

Kasia miała pokazać mi stary, opuszczony dom, abym mogła zrobić mu kilka zdjęć. Szybko jednak stało się jasne, kto tu tak na prawdę będzie głównym modelem tej sesji. :)

Katarzyno (sic!), czekam na kolejne sesje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz