niedziela, 21 sierpnia 2011

Efekt uboczny sesji z pająkiem.




Robiąc sesję zdjęciową pająkowi zauważyłam, iż obok jest kilka jakże wdzięcznych obiektów, które troszkę mniej straszą wielka paszczą i owłosionymi nożyskami. A do tego, ze względu na swoją masę, mniej łopoczą na wietrze i łatwiej jest je "ustrzelić" aparatem.

Biedactwa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz