Robienie tego zdjęcia było wyzwaniem. Pajączek niby maleńki, jakieś 1,5 centymetra a do tego płochliwy okrutnie. Za to w aparacie wyposażonym w pierścienie makro wyglądał jak wielki potwór! Nie mówiąc już o momentach, kiedy się ruszał (momenty były)! Nie ma to jednak jak się poświęcić dla ujęcia.
Moją delikatną agorafobię uznaję za minimalnie przezwyciężoną!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz