I znów długa przerwa... Systematyczność nie jest moją mocną stroną... Ale może kolejna faza zapału (i wolnego czasu) utrzyma się trochę dłużej. Tym bardziej, że aktualnie materiału jest aż nadto!
Tym razem pojawiam się z zupełnie nową kategorią, jaką jest fotografia kulinarna! Zaczynam od tajskiego natchnienia w postaci przypraw. W najbliższym czasie zarówno Tajlandii jak i tematyki jedzeniowej (szeroko rozumianej) na pewno nie zabraknie.
Więcej kulinarnych zdjęć oraz informacji o tajskiej kuchni i kursie gotowania znajdziecie na www.trojspojrzenie.blogspot.com/2013/03/po-dnia-caodniowego-kursu-kuchni.html
OdpowiedzUsuń